Tak jak obiecywaliśmy dziś kolejna część technik relaksacyjnych. Są one nieco bardziej zaawansowane i mogą wymagać od nas trochę większego skupienia i większej koncentracji uwagi.
Jednym ze sposobów odprężających nasze ciało i umysł jest technika skanowania. Polega na spokojnym oddychaniu i kierowaniu naszej uwagi kolejno na konkretne części naszego ciała. Należy się jednocześnie koncentrować na ich rozluźnianiu. Najlepiej przyjąć jak najwygodniejszą pozycję, np. na leżąco.

Wizualizacja to kolejna propozycja. Zaczynamy od znalezienia wygodnej pozycji i uspokojenia oddechu. Następnie wyobrażamy sobie miejsca, sytuacje, w których czujemy się dobrze, które pozytywnie nam się kojarzą, takie w których chcielibyśmy się znaleźć lub, do których chcielibyśmy wrócić. Staramy się zaktywizować wszystkie nasze zmysły, np. usłyszeć szum fal, poczuć powiew ciepłego kojącego wiatru czy zobaczyć zapierający dech w piersiach zachód słońca. Wizualizacja pozwala nam przenieść się do naszej „bezpiecznej przystani”, gdzie czujemy się dobrze i komfortowo.
Przejdźmy teraz do autogennego treningu Schultza. Wystarczy, że znajdziecie 30 minut wolnego czasu, podczas których będzie samodzielnie wpływać na swój układ nerwowy. Trening pozwala nam na relaks, zapobiega skutkom stresu i przyczynia się do przywrócenia wewnętrznej równowagi. Uczucie ciepła, ciężaru, chłodu, wyregulowanie tętna i oddechu to elementy, które składają się na tę technikę. Początkowo możemy zaczynać od uczucia ciężaru naszych kończyn górnych i dolnych, stopniowo dodając w kolejnych treningach pozostałe etapy.
Nieco inna propozycja relaksacyjna to Progresywna Relaksacja Mięśni, czyli trening Jacobsona. Autor proponuje zestaw ćwiczeń zwalczających napięcie mięśniowe, niwelujących stres i dzięki temu poprawiających stan psychiczny. Uspokajamy oddech i kontrolujemy napięcie fizyczne, co pozwala na bardziej skutecznie radzenie sobie ze stresem, który właśnie powoduje wspomniane napięcie. Trening polega na nauce napinania i rozluźniania kolejnych pojedynczych partii mięśniowych (relaksacja stopniowa) lub napinania konkretnych mięśni, których zaangażowanie konieczne jest do wykonania określonych czynności (relaksacja zróżnicowana).
Przedstawione dziś sposoby mogą początkowo wydawać się trochę trudniejsze. Pamiętajcie, żeby się nie zniechęcać, a z każdą kolejną próbą możecie spodziewać się lepszych efektów.

Oprócz tych sposobów, które na co dzień zapewniają Wam spokój i relaks możecie spróbować kilku wspomnianych przez nas technik. Może któraś przypadnie Wam do gustu :)