Przez wakacje większość osób pomyślała, że wszystko już wraca ogólnie do normy, pandemia powoli mija i teraz już będzie tylko lepiej. Niestety myliliśmy się i to bardzo. Jest dużo gorzej, niż co najmniej połowa osób się spodziewała. Możemy tylko być ostrożni, zachowywać dystans, nosić maseczki i dbać o siebie, nie mamy na to wpływu. A jeżeli dbać o zdrowie, to dbać także o swoje ciało i kondycję fizyczną, która ma bezpośrednio wpływ także na naszą kondycję psychiczną. W zdrowym ciele – zdrowy duch! Dlatego nie zapominajcie o ćwiczeniach. Nie trzeba od razu biegać maratonów, czy podnosić dużych ciężarów. Nie trzeba też nawet wychodzić z domu. Wystarczy kawałek podłogi i oczywiście odrobina chęci :) Początki bywają trudne, ale od czegoś trzeba zacząć. Pamiętajcie, że lepiej stopniować sobie poziom trudności i intensywności ćwiczeń, aby zbyt szybko się nie zniechęcić i nie przeciążyć ciała. Przecież nie potrzebujemy bardzo dużych zakwasów, żeby dobrze wykonać rekreacyjny trening, który ma za zadanie podtrzymać i delikatnie pogłębić naszą sprawność fizyczną. Zacznijcie od 15minut 3 razy w tygodniu, potem 20, 30 minut, a potem będzie Wam jeszcze mało! 4-5razy w tygodniu po 40minut treningu o umiarkowanej intensywności, to już bardzo dobry wynik. A minimum? 3 razy 30minut. Nie zapominajcie również o zróżnicowaniu swoich ćwiczeń, rozgrzewce poprzedzającej ćwiczenia oraz zakończeniu treningu delikatnym stretchingiem. Trzymamy kciuki! A jeżeli nie radzicie sobie sami, to zapraszamy do nas na indywidulne lekcje! Ułożymy wspólnie kilka dostosowanych do Was treningów i potem będziecie ćwiczyć parę miesięcy sami w domu.